Kiedy słyszymy „blog” od razu wiemy o czym mowa. „Pamiętnik” – pierwsze skojarzenie jakie wywołuje to różowy zeszyt małej dziewczynki, która zapisuje swoje małe sekrety ukrywając je przed światem. „Dziennik” natomiast wywołuje wspomnienia raczej negatywne bo przenosi nas do czasów szkolnych. Mimo iż obecnie blogi przypominają często galerię zdjęć, zbiór przepisów kulinarnych to pierwotnie najczęściej były dziennikami w wersji elektronicznej. Wszystkie mają element wspólny – służą do zapisywania swoich myśli, odczuć, opisywania dni ważnych wydarzeń. Często nie mamy w zwyczaju tego robić. Może nawet wydaje się to śmieszne, a każda z tych nazw nas denerwuje. Na własne potrzeby nazwijmy taki przykładowy zeszyt „zapiśnikiem” aby nie posądzono nas o sentymentalność małej dziewczynki.
A oto argumenty na rzecz prowadzenia owych zapiśników:
- Żyjemy w takim tempie, że jeden dzień jest podobny do drugiego. W codziennym zabieganiu godzina zlewa się z godziną. Gdy mija dzień za dniem z perspektywy miesiąca nie jesteśmy w stanie powiedzieć co działo się w zeszły poniedziałek. Można zapytać, po co nam to wiedzieć. Według mnie z bardzo prostego względu. Warto mieć świadomość jak przebiega moje życie.
- Ile razy zdarzają się nam gorsze dni? W zależności od okoliczności raz rzadko, raz częściej. Jednak ciężko byłoby z całą stanowczością powiedzieć, że nigdy. I tu po raz kolejny przyjść może nam z pomocą nasz zeszyt. Jeśli piszemy regularnie wydarzenia z życia to pewnie skupiamy się na tym co odróżnia jeden dzień od drugiego. Zwykle są to wydarzenia wyjątkowo miłe lub też takie których wolelibyśmy uniknąć w przyszłości. I gdy nastanie taki dzień na którego końcówkę czekamy z wytęsknieniem wystarczy otworzyć zapiski z dnia który, wręcz przeciwnie, mógłby trwać i nigdy się nie kończyć. Warto jest gromadzić dobre wspomnienia na chwile gorsze. Kiedy je zapiszemy i odczytamy powracają jeszcze żywiej i dokładniej. Bardziej autentyczna jest radość z pozytywnych doświadczeń, których my sami byliśmy głównymi bohaterami niż tanie zastępniki dostępne dla każdego.
- Zaglądając na bieżąco do swych notatek możemy zdziwić się ile dobra dzieje się wokół nas. Zaskakującą informacją okazać się może czego sami potrafimy dokonać, ile przyjemnych rzeczy spotkało nas ze strony naszych przyjaciół i rodziny. Bardzo zaskoczeni możemy być, że świat w rzeczywistości nie jest taki zły jak wydawało nam się całe życie.
Najpiękniejszą historię pisze nasze życie, czasami trzeba się postarać ją dostrzec mimo iż może być bardzo ciężko. Może spisanie jej pozwoli spojrzeć z perspektywy, która normlanie by się nie ujawniła bo zapomnielibyśmy o szczegółach uznając je za nieistotne.